Miałam dodać notkę wczoraj, ale w końcu zmotywowałam się do przycięcia i przyklejenia listw przypodłogowych i zanim się obejrzałam było już późny wieczór...
Dziś pokażę ostatni zakup listopada - lakier belgijskiej firmy 2B - Pastel Apricot Flower - delikatny róż ze złotym shimmerem. W małej buteleczce znajduje się dosyć gęsta emalia z krótkim, ale nawet wygodnym pędzelkiem. Trzeba nałożyć 2 grubsze warstwy lub 3 cienkie. Schnięte dobre. Mimo to lakier ten jakoś nie powalił mnie na kolana - jest ok, ale bez rewelacji. Kosztował 3 euro - za to mogę kupić 2 Essence, jak dla mnie sporo lepsze od 2B.
Kolor jest ładny, ale bardziej określiłabym go jako gotowanego łososia niż morelkę ;-) Z moją karnacją lepiej współgrają zimniejsze szarawe odcienie różu.
Co o nim myślicie?
Uroczy róż :)
OdpowiedzUsuńpiękny odcień;]]]
OdpowiedzUsuńCiekawy, ale solo jest dla mnie za mdły :D
OdpowiedzUsuńCiekawy odcień :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńładny ma odcień
OdpowiedzUsuńthank is very neat shade ! i like this color :)
OdpowiedzUsuń