Hej,
Październik już za nami, więc zapraszam na post o nowościach i zużytych kosmetykach.
Będąc na początku miesiąca w kraju, trafiłam na promocję
Rossmanna -49% - kupiłam tylko tusz do rzęs Lovely. W ubiegłą sobotę wybrałam
się do Belgii. Stamtąd przywiozłam zestaw 6 neonowych lakierów (2 pokazałam w poprzednim poście), czarny holograficzny 2B, eko-lakier Bo-ho (na stronie reklamują je jako 7 i 8-free) oraz zmywacz do paznokci.
Wybór kosmetyków jest większy niż w Holandii, więc raz na jakiś czas
mogę skoczyć na zakupy (nie jest to jakaś wielka wyprawa, np. do
Antwerpii jadę godzinę). Tydzień temu mój wzrok przyciągnął duochromowy
lakier Essence z nowej limitki - jest piękny, ale (prawie) identyczny z
Indigo to go z serii The Darks.
Hello,
October is over, so it`s time to show you what I bought and my empties.
At the begining of the month I went to Poland where the most popular drugstore Rossmann had offer -49% for some make up products. I bought only mascara from Polish brand Lovely. Last Saturday I went to Belgium. There I bought set of 6 neon polishes (2 of them you could see in previous post), black holo 2B, eco-polish Bo-ho (on their website it says that it`s 7 and 8-free) and nail polish remover. I think they have wider choice of cosmetics over there, so once in a while I can go for shopping (it`s not a big trip - from my place to Antwerp it is 1 hour driving). Last week I found beautiful Essence duochrome polish from limited edition - it`s very pretty, but I think I have the same one (or very similar) Indigo to go from The Darks serie.
Czas na kilka zdenkowanych produktów. Pomidorowe kolagenowe serum oraz krem BB-CC Smooto. Maska okazała się fajna, ładnie nawilżała. Krem BB-CC był ok, ale nie nawilżał prawie wcale, a kolor był nieco za zimny dla mojej cery i miałam wrażenie, że wszystkie czerwone plamki są uwypuklone. Na plus opakowanie - zawartość wystarcza na 5-6 razy, w międzyczasie można nałożyć nakrętkę, nic nie wysycha ani nie łapie kurzu. Tonik Bifesta z Japonii - świetny do demakijażu, delikatnie, ale skutecznie usuwa make up. Kohl L`Oreal - po raz kolejny firma ta rozczarowała mnie. Kohl był nietrwały i szybko się rozmazywał, miałam go dość długo, więc bez żalu wyrzuciłam.
Now it`s time for some empties. Tomatoe collagen serum and BB-CC cream Smooto. The mask was quite good, my skin was nice moisturized. BB-CC cream was ok-ish, but not strong enough for me and it`s color was too cold for my skin tone - I had impression that red spots are highlighted instead of hidden. The biggest advantage of these products is their package - you can easily close it between applications (both are sufficient for 5-6 times). Bifesta cleaning lotion - I love it, it was perfect for de-make up, but at the same time very mild. Kohl from L`Oreal - again this brand dissapointed me. Kohl was not long lasting product and it blurred around my eyes very quickly, I had it for a long time, so I thrown it out without regrets.
3 mini-lakiery Max&More - śmierdziały strasznie, ale świetnie stemplowały. Niestety, zaschły i musiały wylądować w koszu.
3 mini-polishes Max&More - they smelled very bad, but were very good for stamping. Unfortunately, they got dried, so a trashbin was the only option for them.
Śliczne te lakiery a ten tusz z lovely jest moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele pozytywnych opinii o tym tuszu, więc skusiłam się :)
UsuńOd dawna używam Pump Up i go uwielbiam ;) dziękuję za życzenia ;)
OdpowiedzUsuńIt's nice when you get to finish a product, so you can start a new one :)
OdpowiedzUsuńIndeed, I tried to decrease my supplies and make space for new products ;-)
UsuńU nas te Essence są okrojone. Ostatnio w Naturze widziałam tylko the Gel, kolekcję Metals i tę pastelową w bodajże 4-ch kolorach.
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam, że w PL jest mniej produktów Essence.
Usuńświetne lakiery :)
OdpowiedzUsuńFajne neonki :)
OdpowiedzUsuńTen lakier z Essence wyglądana na zdjęciu przepięknie! Ciekawe czy jest do dostania w naszych drogeriach...
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, chociaż możesz poszukać :)
Usuń