sobota, 1 grudnia 2018

November stuff

Kolejny miesiąc za nami. Byłam chwilowo bezrobotna, więc miałam dużo czasu na paznokcie, spędziłam też kilka dni w Polsce. Jak zwykle dużo nie kupowałam, nadal mam zapasy. Oto co mi przybyło.

Another month has passed. I was temporary unemployed, so I had a lot of time for nails, I spent several days in Poland as well. As usually, I did not buy much, I still have some supplies. Here is the new stuff of this month.


Lakier w buteleczce w kształcie czaszki - o takim marzyłam 😉 Nie ma żadnej nazwy ani numeru, kosztował 2 euro. Płacąc za niego zauważyłam tusz Max Factor 2000 Calorie za 1 euro. Pani pozwoliła mi otworzyć, bo bałam się, że to jakiś bubel, ale wygląda normalnie. To jest coś, czego używam codziennie, więc przyda się, a regularna cena w drogierii w Holandii to 14 euro.

Nail polish in a skullhead bottle - I was dreaming about it 😉 It has no name, neither a number, it cost 2 euro. When I was paying for it, I saw Max Factor 2000 Calorie mascara for just 1 euro. I asked a lady if I can open it and check, because I was afraid that it can be something wrong with it, but it looks fine. It is something I use on daily basis, so it is always good to have one additional.  Regular price in a drugstore in The Netherlands is 14 euro.


Podkład Ingrid - mam bazę tej firmy i jest bardzo dobra, więc postanowiłam wypróbować inny kosmetyk. Cena w Hebe to ok. 20 zł. Zmywacz do paznokci Essence - to nowość, zastąpił mojego ulubieńca. Cena niemal 2-krotnie wyższa (1,89 euro, stary kosztował 99 centów), a jak dla mnie gorszy. Wprawdzie ma ładny zapach, ale przesusza skórę. Będę musiała poszukać innego.

Make-up foundation Ingrid - I have a make-up base from this brand and it is very good, so I decided to check another their cosmetic. It costs around 20 pln (less than 5 euro). Nail polish remover Essence - it is a new product and replaced my favourite one. Its price is almost double (1,89 euro, the old one was 99 cents), but for me it is worse. It smells much nicer though, but my skin is dry after using it. I will have to look for another one.



Jeżeli chodzi o zużyte produkty to też nie jest ich wiele.
Zmywacz Models Own - działanie miał dobre, nie wysuszał skóry dookoła paznokci, ale śmierdział niesamowicie, czasem musiałam otwierać okno, bo opary były tak silne i nie byłam w stanie go używać. Alverde Gel make up - co za bubel! Po pierwsze miał dziwny zapach, jakby ziołowy, ale nieprzyjemny. Po drugie - źle się rozprowadzał i podkreślał suche skórki. Tusz do rzęs Cover Girl - kiedy pierwszy raz go otworzyłam, miałam wrażenie, że jest suchy i będę musiała go wyrzucić. Okazało się, że taka jego uroda, malował ładnie, używałam go ok. pół roku.

This month I didn't finish many products.
Nail polish remover Models Own - it worked really good, I didn`t notice any dry skin aroung my nails, but it smelled terrible, sometimes I had to open the window, because its fumes were so strong and I could not manage. Alverde Gel make up - what a clinker! First - it smelled weird, something like herbal, but not plesant. Second - application was bad and it showed all dry pieces of my skin. Cover Girl mascara - when I opened it, I had an impression that it is dry and I would have to throw it soon. It turned out that it`s its normal consistency, I was quite happy with it and used it for around 6 months.



Lakier BeYu mogliście zobaczyć w kilku zdobieniach w ubiegłym miesiącu. Zostało go już niewiele i trochę zgęstniał. Żółte lakiery są zazwyczaj problematyczne, ten nie był najgorszy.

BeYu nail polish you could have seen in some posts last month. It is almost finish and a bit thick. Usually yellow polished are problematic, but this one wasn`t bad.


I na koniec paczuszka z Born Pretty Store - sprawiła mi mnóstwo radości, produkty są piękne i wkrótce napiszę recenzje.

Last but least - package from Born Pretty Store - it made me very happy, all products are beautiful and soon I will prepare reviews.

5 komentarzy:

  1. I think that skull bottle is really awesome, I love it :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny delikatny odcień żółtego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny ten lakier :) Ale wiadomo, lakiery gęstnieją. Ja je za długo trzymam, a nie używam. Zawsze mi się je trudno wyrzuca ;)
    Miłego testowania nowości!

    OdpowiedzUsuń
  4. a ten tusz to u mnie niestety się nie sprawdza:(

    OdpowiedzUsuń