Właśnie sobie uświadomiłam, że będzie to 3 taki post.
Dziś przed Wami Rimmel Pro numer 290 Pastel Perfection - delikatny przybrudzony róż.
Konsystencja jest idealnie kremowa, pędzelek szeroki, więc lakier łatwo nakłada się na płytkę paznokci. Schnie w przyzwoitym czasie (można obejrzeć jeden krótki serial i wrócić do domowych obowiązków z suchymi pazurkami). Jak to bywa z takimi kolorami - nie jest kryjący w 100% - przy dwóch warstwach widać jasne końcówki, ale powierzchnia ładnie błyszczy. Producent zapewnia trwałość do 10 dni. Hmmm, chyba tylko w przypadku kobitek, które leżą i pachną ;-) U mnie lakier wytrzymuje 3-4 dni. W regularnej sprzedaży kosztuje ok. 16 zł, ale czasem można trafić na promocję i zdobyć Rimmelki już za 8 zł.
Moja końcowa opinia? Zdecydowanie polecam :)
Na moim laptopie lakier wygląda na beżowy. W dzisiejszy pochmurny deszczowy dzień zaczęłam przyglądać się zawartości buteleczki i mam wątpliwości jaki to kolor. Wczoraj w słońcu wyglądał bardziej na róż... Zapytałam mojego faceta, jaki to według niego kolor. Obejrzał lakier z każdej strony i stwierdził, że żaden z tych dwóch, ale też nie wie, co to jest :D No więc ja zostanę przy brudnym beżowym różu ;-)
Mamy dodatek w postaci holograficznego topu IsaDora nr 877 Funky Sapphire.
Ale fajnie ten top trochę rozbudził ten delikatny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńJa robiłam kropki raz tak, raz tak ;d I tak zawsze wychodzi coś innego :D
Ładny, delikatny odcień :)
OdpowiedzUsuńJa niezbyt lubię jak widać prześwity spod lakieru, więc pewnie dałabym kolejną warstwę :P
OdpowiedzUsuń