Jak co miesiąc robię małe podsumowanie zużytych produktów. Tym razem dokładniej przejrzałam swoje zbiory i wyrzuciłam produkty, które zupełnie się nie sprawdzały.
Like every month I am making a small overview of used products. This time I cleaned up my stock and thrown things didn`t work.
Zaczynamy od produktów do paznokci.
Etos baza wygładzająca - u mnie sprawdziła się super, z pewnością kupię ponownie.
Born Pretty Store baza peel off - wyrzuciłam niemal całą buteleczkę, bo zupełnie nie sprawdzała się, jak wyschła, to nie dało się jej zdjąć ze skóry.
Let`s start with nail products.
Etos ridgefilled and base coat - it worked perfect for me, I will buy it again.
Born Pretty Store peel off base - I thrown almost full bottle, because it didn`t work at all, once it was dry, it was impossible to remove it from my skin.
Uroczy lakiery NTN, ale potrzebuje 4 warstw! Nie mam tyle cierpliwości.
Lovely nail polish NTN, but it needs 4 layers! I`m not patient enough to use it.
Color Club Macaroon swoon - śliczny jasny żółty, bardzo go lubiłam, ale zgęstniał tak, że nie da się używać.
Color Club Macaroon swoon - pretty light yellow, I really liked it, but it became so thick that impossible to use anymore.
Zmywacz do paznokci Essence - nie tak dobry jak stara wersja, ale nadal lepszy od większości dostępnych w Holandii. Pewnie kupię ponownie.
Sally Hansen masełko do skórek i paznokci - kupiłam przez bardzo dobre opinie w internecie, niestety, ja nie byłam zachwycona. Produkt ok, ale bez szału.
Eveline miękkie i zadbane skórki - mój ulubiony produkt do usuwania skórek, kupię ponownie.
Nail polish remover Essence - not as good as old version, but still better than most ones available in The Netherlands. Probably I will buy it again.
Sally Hansen nail quencher - I read many positive opinions about it, but unfortunately, I wasn`t very happy. It was ok-ish.
Eveline soft and healthy cuticles - my favourite products for removing cuticles, I will buy it again.
Cienie Astor - kupione na jakiejś wyprzedaży dawno temu, ten pojedynczy był bardzo kiepski, podwójny - nawet w porządku, ale leżał już za długo.
Eye shaddows Astor - I bought them long time ago during a sale, the single one was bad, the double one - quite good, but too old to use it.
Ziaja Kuracja dermatologiczna AZS - bardzo dobry szampon, możliwe, że kupię go ponownie. Olejek Isany - co za badziewie! Nawet kropelka sklejała włosy, zamiast im pomagać, to bardzo je obciążała, wyrzuciłam prawie całą butelkę.
Ziaja Dermatologic cure - very good shampoo, probably I will buy it again. Hair oil Isana - what a crap! Even a small drop was like a glue, instead of helping, it made my hair looking very bad. I thrown almost full bottle.
Pasta do zębów Himalaya - w pierwszej chwili nie przypadł mi do gustu jej nieco gliniasty smak, ale szybko się przyzwyczaiłam, ładnie czyściła zęby i dawała uczucie świeżości. Kupię ją ponownie.
Maska w płachcie Pure Smile - nie zauważyłam jakiegoś specjalnego działania.
Himalaya dental cream - at the begining I didn`t like its clay taste, but I got use to it quite fast, my teeth were clean and fresh. I will buy it again.
Sheet mask Pure Smile - meh, nothing special.
Nacomi czarne mydło - trochę dziwne, nie w moim stylu. Naturalne masło shea - dla mnie zbyt tłuste i ciężkie. Kiedyś używałam go tylko do paznokci i było ok, ale na całe ciało to dla mnie za dużo. Było już przeterminowane.
Nacomi black soap - a bit weird, not my style. Natural shea butter - too heavy for me. In the past I used it for my nails only and it was ok, but for the whole body it`s too much for me. It passed its due date.
ja w styczniu zużyłam odżywkę, maseczkę, krem, żel pod prysznic, puder, bronzer:D więc też nie jest źle;D
OdpowiedzUsuńJa przymierzam się już jakiś czas do czarnego mydła, muszę je w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńudanej soboty!
OdpowiedzUsuńTen 1 rzeczywiście wyglądał na taki cienki. Aż ciężko uwierzyć, że to 4 warstwy. Powiedziałabym, że mniej.
OdpowiedzUsuńNo ładny ten żółtek :)
Szkoda, że ta Isana to takie dno ;/
Ooo nie wiedziałam, że Eveline ma coś fajnego do skórek. Muszę na to zerknąć przy okazji ;) Co do serum z Isany, to wydaje mi się, że większość osób używa go tylko do zabezpieczenia końcówek włosów. Sama myślę nad zakupem w tym celu ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie nakładalam tego serum na całe wlosw, a właśnie na koncowki i według mnie nie jest to dobry produkt, ale jeżeli chcesz to możesz wypróbować.
UsuńSzkoda, że ten żółty potrzebuje aż tylu warstw, bo jest naprawdę śliczny :<
OdpowiedzUsuńColor Club Macaroon is so so pretty
OdpowiedzUsuńLubię czarne mydło, ale mam z innej firmy :)
OdpowiedzUsuńPasta do zębów Himalaya to jedyna rzecz którą znam z powyższego zestawienia.
OdpowiedzUsuńTe różowe pazurki mi się podobają :D szkoda, że trzeba tyle warstw. Nie dla mojej cierpliwości. super wpis kochana :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie zacząłem użyć ten szampon z Ziaji ;)
OdpowiedzUsuń