To co zaraz zobaczycie jest dalekie od ideału, ale wiadomo - nie od razu Rzym zbudowano ;-)
Dziś wzięłam się pierwszy raz za robienie naklejek ze stempli. Przygotowałam się na pasmo porażek, w zanadrzu miałam przekleństwa po polsku, włosku, a nawet niderlandzku, a poszło całkiem sprawnie :)
Szybciutko odbiłam wzorek na koszulce, pokolorowałam, całość była sucha w ciągu 15 minut. Przenosząc jeden wzorek nieco naderwałam róg, ale nawet tego nie widać. Bez problemu usunęłam fragmenty wystające poza płytkę paznokcia i voila.
Tak, widać pewne niedociągnięcia. Tak, nie doczyściłam równo skórek, ale podjarałam się efektem i od razu chwyciłam za aparat. Jak widać środkowy paznokieć na prawej dłoni miał wypadek - musiałam obciąć go zupełnie na zero, a reszty jeszcze nie wyrównałam (nienawidzę paznokci przyciętych tuż przy skórze, więc odwlekam ten moment jak mogę).
W skrócie:
Naklejki na folii:
Nakładanie na paznokcie:
I efekt końcowy:
Wyszło genialnie! No to czas zabrać się za takie naklejki ;D A bezbarwny kładłaś pod wzór czy na? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dałam 2 warstwy bezbarwnego - pod i na :)
Usuńśliczne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło
OdpowiedzUsuńjak na pierwszy raz całkiem nieźle ;-) sama muszę w końcu zmierzyć się z tą metodą ;-)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze tych stempelkowych naklejek ale czuje sie coraz bardziej zainspirowana. Mam krótkie chłopięce pazurki i nie wiem czy uzyskam tak oszałamiający efekt jak u ciebie :)
OdpowiedzUsuńKrotkie paznokcie tez moga byc piekne (sporo dziewczyn pokazuje na blogach wlasnie nie za dlugie pazurki i czesto wygladaja super :))
UsuńBędzie trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić pięknie!!!
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio robiłam takie naklejki i efekt jest naprawdę fajny. A twoje pazurki wyglądają świetnie♥
OdpowiedzUsuńaa tam dalekie od ideału... to jest rewelacyjne ;)
OdpowiedzUsuńNiedawno też robiłam :) Fajnie wyszło!
OdpowiedzUsuńWow ;) robią wrażenie ;);) pięknie ;);) ja juz jakis czas rozglądam sie za stemplami ;);)
OdpowiedzUsuńTymczasem zapraszam na nowy post hybrydowy, z przyjemnością przeczytam Twoja opinie ;)
Wyszło super! Ja jeszcze nie robiłam, ale może, może kiedyś ...
OdpowiedzUsuńWyszło tak ślicznie, że wow :)!
OdpowiedzUsuńNo cudo! Ja raz przesiadłam, ale efekt mnie nie powalił i muszę zrobić jeszcze raz. Koniecznie w wiosennych kolorach ;)
OdpowiedzUsuńNo i o to mi chodziło!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzìękuję Ci bardzo, bardzo!!
Teraz znowu muszę spróbować zrobić nowe naklejki :)