W tym tygodniu króluje fiolet. Paznokcie pomalowałam Italian Beauty. Wbrew nazwie nie jest to włoski lakier, lecz z Bydgoszczy. Przyznam, że kupiłam tę buteleczkę skuszona nazwą :D Zapłaciłam całe 5 zł. Warto? Myślę, że tak. Lakier ma ciekawy fioletowy odcień z niebieskim shimmerem, który jest widoczny nie tylko w buteleczce, ale też na paznokciach. Pędzelek średniej grubości, prosto ścięty, całkiem przyjemnie mi się nim malowało. Pierwsza warstwa kryje bardzo dobrze, ale dla pewności dodałam drugą. Emalia schnie szybko na coś a la satynę.
Tak wygląda solo bez żadnego topu w świetle lampy błyskowej:
Oczywiście dodałam stempel - ten pochodzi z płytki BP-L018, trochę się rozmazał na serdecznym palcu, ale nie mam już siły poprawiać...
Kolor nie mój ale zdobienie wyszło super!!!
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie zdobienie, lubię ciemne fiolety ;)
OdpowiedzUsuńFiolet przystojny :D i ze stemplami mu do twarzy!
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńKochana poklikasz u mnie w linki w najnowszym poście ? Bardzo proszę :*
Genialny kolor <3
OdpowiedzUsuńkolor piękny <3 i stempel pasuje :)
OdpowiedzUsuńElegancko i kolor bardzo ladny.
OdpowiedzUsuńAle śliczne zdobienie <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolet <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładny lakier :]
OdpowiedzUsuńhttp://bywikkis.blogspot.com/
beautiful stamping!
OdpowiedzUsuń