Jak Wam minęły święta? U mnie było dosyć leniwie, chyba potrzebowałam takiego oddechu ;-) Zresztą nie miałam zbyt dużo czasu - w poniedziałek wieczorem poleciałam do Polski, a dziś już jestem z powrotem. Spotkanie z rodziną, drobne zakupy i niestety koniec.
Przez ostatnie dni miałam na paznokciach 2 lakiery, które świetnie nadawałyby się na sylwestrowe wyjście.
Pierwszy to Misslyn nr 95 lilac poison. Ciekawy kolor - ni to fiolet, ni to ciemny róż z błyszczącymi drobinkami. Nakłada się dobrze, schnie szybko, do pełnego krycia potrzebuje dwóch cienkich warstw. Nie wiem, czy to wina ostatnich domowych porządków, czy nie, ale u mnie wytrzymał tylko 2 dni. Wykończenie jest lekko matowe, ja wolę nieco błysku. W cieniu wygląda dosyć przeciętnie, za to drobinki ukazują swoją urodę w mocnym świetle.
Drugi lakier to nowość w moich zbiorach - zakup w Biedronce - BELL Shine & Chic. W czarnej emalii pływają srebrne drobinki. Konsystencja jest dosyć gęsta, ale nakłada się bardzo fajnie. Kryje przy dwóch warstwach. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie czas schnięcia - dosłownie kilka minut. Wykończenie znów dalekie od szklanego połysku, ale w tym przypadku ma swój urok. Niestety, malowałam paznokcie wczoraj, a już dziś mam pościerane końcówki (co nawet widać na zdjęciach). Nie wiem, w czym tkwi problem, ale zawsze jak podróżuję, lakier natychmiast się ściera, jeżeli nie nałożę dobrego topu.
Według mnie to ciekawe propozycje dla osób nie lubiących nadmiaru ozdób i błysku na paznokciach, lakiery mają swój dyskretny urok i nieco różnią się od codziennego stonowanego manicure. A jaka jest Wasza opinia?
lilac poison jest wręcz zabójczo piękny:)
OdpowiedzUsuńBell podoba mi się więcej, chociaż oba lakiery świetnie nadają się na sylwestra ;)
OdpowiedzUsuńOba lakiery wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńCudne są! :)
OdpowiedzUsuńAle piękne <3
OdpowiedzUsuńObydwa naprawdę ładne!
OdpowiedzUsuńśliczne kolory :D
OdpowiedzUsuńpierwszy kolorek jest bardzo wyjątkowy w sam raz na takie okazje :)
OdpowiedzUsuńten biedronkowy super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciemne paznokcie, więc druga opcja bardziej przypadła mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńpiekne i stonowane propozycje :)
OdpowiedzUsuńI love Misslyn's polishes! :)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńCzarny lakier z bell jest cudny, a i gwiazdka co się na palec przyplątała dodaje uroku zdjęciu :)
OdpowiedzUsuń