piątek, 5 czerwca 2015

ZOYA Roxy

Hej,

Dziś mam dla Was kolejny cudowny lakier - Zoya Roxy.
Przeglądając inne blogi zachwycałam się lakierami tej marki. Będąc na ostatnich targach kosmetycznych w Warszawie zaopatrzyłam się w 2 buteleczki. Gdyby nie cena, na pewno byłoby ich więcej (za te 2 zapłaciłam ok. 60 zł).
Moje pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne. Lakier nakłada się łatwo cienkim pędzelkiem. Konsystencja jest rzadka, jednak przy odrobinie uwagi nie zalewa skórek. Wygląda ładnie po 2 warstwach, ale dołożyłam jeszcze trzecią. Na paznokciach wygląda bardzo ciekawie, w rzeczywistości jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Schnie w miarę szybko na delikatną fakturę. Ja położyłam 2 warstwy topu, aby uzyskać szklany połysk. Kiedy próbowałam wyrównać lakier przy skórkach, okazało się to dość trudne, podejrzewam, że zmywanie to będzie masakra...
Zapraszam na kilka zdjęć zarówno w słońcu, jak i w cieniu.













14 komentarzy: