Ptaki jak z horroru, czyli jesienne zdobienie

Witajcie,

Czasem człowiek ma w głowie pomysł, ale okazuje się, że z wykonaniem jest gorzej. Próbowałam stworzyć coś na ostatni tydzień projektu u Terii, ale nie do końca jestem zadowolona. Napracowałam się, więc pokażę, mimo że zdobienie nie jest najwyższych lotów ;-)

Baza to rudy (albo złoty brąz jak ktoś woli) NTN dla AllePaznokcie nr R123. Również za złotówkę, również miał być inny kolor. Mimo to pozytywnie oceniam ten lakier. Pierwsza warstwa wyschła błyskawicznie, druga potrzebowała więcej czasu. Na koniec nałożyłam odrobinę gąbeczką, aby zniwelować ślady pędzelka. 2 warstwy ładnie błyszczą, lakier ma w sobie mnóstwo shimmeru. Po gąbce wykończenie zamieniło się w satynowe - też ciekawe.

Podejrzewam, że najpopularniejszym motywem na tydzień jesienny projektu będą liście. Ja postawiłam na ptaki - wrony, szpaki i inne zostają z nami, a część odlatuje do ciepłych krajów. O ile duże czarne wyszły całkiem całkiem, to już te w locie to porażka (miałam spore problemy z ich odbiciem), do tego kojarzą mi się z horrorem Hitchcocka - wyglądają nieco upiornie ;-) Użyłam wzorów z płytek MoYou London Scholar collection 02 i Pro collection XL-07 oraz czarnego Essence do stempli.

Zwróćcie uwagę jak fajnie odbiło się słońce na ostatnim zdjęciu - idealna gwiazdka :)

Była jeszcze inna wersja tego zdobienia - kwiatowy stempel tylko na 1 paznokciu pomalowanym Chance Encounter w kolorze kości słoniowej (nie wiem, dlaczego wcześniej używałam tylko srebrnego - ten też jest przyjemny).