Wczoraj na moich paznokciach gościł wiśniowy Nicole by OPI Star of the Party. Szczerze mówiąc to mam problem z tym lakierem - raz mi się podoba, raz wydaje mi się za bardzo perłowy (metaliczny?)
Jeżeli chodzi o malowanie to jest bardzo przyjemny - ma wygodny pędzelek, schnie szybko na ładny połysk, jak większość lakierów kryje przy 2 warstwach. Normalnie nie pojawiają się bąble, to wina resztki odżywki. Co o nim myślicie?
ostatnio bardzo lubię takie odcienie lakieru:)
OdpowiedzUsuńswietny kolor, bardzo mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńPiękny jest ;)
OdpowiedzUsuńMi się mniej ten odcień podoba, ale to tylko moje zdanie ;)
OdpowiedzUsuńMiało być nie podoba ;)
UsuńKwestia gustu :)
UsuńBardzo przyjenmy kolorek.
OdpowiedzUsuńDomyślam się, o co ci chodzi z tym wykończeniem; mnie ono się kojarzy tak trochę, bo ja wiem, żelkowo-plastikowo i też mam co do takich mieszane uczucia. Ale kolor jest ładny :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, taki trochę dziwny jest ;-)
Usuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący kolor!
OdpowiedzUsuń