poniedziałek, 3 czerwca 2019

May stuff

Maj zleciał tak szybko, że nawet się nie obejrzałam, a mamy już czerwiec.
Z podróży przywiozłam kilka nowości - 2 lakiery z Hiszpanii i jeden z Niemiec (NYC pochodzi sprzed kilku lat, wtedy mi się nie podobał, a teraz przyciągnął moją uwagę). Mój partner był w Serbii skąd dostałam 3 buteleczki.

Time flies too fast - now we are in June. Here is some stuff from May.
From my travels I brought some new polishes - 2 from Spain and one from Germany (NYC was released some years ago, back then I didn`t like, but now it drawn my attention). My partner was in Serbia and bought 3 bottles for me.





W ubiegłym miesiącu wykończyłam też kilka produktów: lakiery Rimmel Black Satin oraz Color Club La Petite Mint-sieur - obydwa bardzo lubiłam, szkoda tylko że ten drugi zgęstniał w połowie butelki; P2 Anti split - jako lakier bazowy sprawdzał się świetnie; oliwka Neo Nail - przyjemna, ale bez szału, moje skórki mimo regularnego stosowania nie odzyskały idealnej formy.

Last month I finished some products: polishes Rimmel Black Satin and Color Club La Petite Mint-sieur, I liked both of them, but the second one became too tick after using half of the bottle; P2 Anti split - as a base polish it worked great; Neo Nail cuticle oil - it was ok-ish, my cuticles are still not in a perfect shape althout I used it regularly.



3 komentarze:

  1. Uwielbiam odkrywać nowe kolory :D Hurtownia lakierów hybrydowych w ostatnim czasie stała się miejscem które odwiedzam najczęściej <3 Zawsze nie mogę się zdecydować jaki kolor wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też maj szybko zleciał. Fajne kolorki! :D

    OdpowiedzUsuń