czwartek, 16 października 2014

Zabawa w kolory (+) - fioletowy

Tym razem ja mogłam wybrać kolor do zabawy u Patrycji - dziękuję za to małe wyróżnienie :)
Postawiłam na fiolet - przez niektórych kochany bardzo, przez innych mniej ;-)
Mam kilka sztuk tego koloru, w tym jedną kupioną pod koniec sierpnia i ona aż prosiła się o wypróbowanie. To Catrice Purple reign.
Jest to dobry lakier, dosyć gęsty, z grubym pędzelkiem. Nakłada się bardzo dobrze, ale nie schnie błyskawicznie, więc poratowałam się topem. Kryje po 2 warstwach, ma delikatny shimmer, widoczny również na paznokciach w mocniejszym świetle. Niestety, nie ma dużego połysku, a na dodatek miałam wrażenie, że "zjadł" wysuszacz i nadal nie był zbyt błyszczący. Tuż po pomalowaniu kolor był taki jak w butelce - fioletowy, a dziś w pracy wydawał mi się granatowy - taki kameleon ;-) Polubiłam go, ale moim numerem 1 to on nie będzie.
Popatrzcie jak się prezentuje:









O użycie prosił się też inny fiolet - holograficzny Born Pretty Store nr 11. Kiedyś nałożyłam go na wszystkie paznokcie, ale efekt był zbyt przytłaczający - wygląda pięknie, mieni się na wszystkie kolory tęczy, jednak jakoś nie wyobrażam sobie siebie w takich paznokciach poza domem.
To zdjęcie, które zrobiłam na szybko tuż po pomalowaniu:



Ale wracając do zdobienia z Catrice - dodałam stemple - wzorek z płytko Mo You Pro nr 20. Całość jest bardzo subtelna - holo widać tylko w mocnym świetle, nie jest to idealny lakier do stempli (chyba że ktoś lubi prawie niewidoczny efekt). Trochę nagimnastykowałam się robiąc zdjęcia, a i tak pozostawiają one wiele do życzenia - mam nadzieję, że wybaczycie ;-)





W zabawie trzeba dobrać coś w tym samym kolorze - u mnie to "panienka" na wisiorki.


1 komentarz: