poniedziałek, 12 grudnia 2016

BPS Peel off later and Essence Let`s take an elfie

Cześć,

Dziś chciałabym pokazać Wam 2 nowości. Pierwsza to bezzapachowy lateks z Born Pretty Store, a druga to lakier Essence Let`s take an elfie.
Jeżeli lubicie eksperymenty paznokciowe, gdzie łatwo zabrudzić skórki, potrzebny jest produkt, dzięki któremu nie będziemy czyścić palców przez 3 godziny ;-) BPS wypuściło niedawno nowość, która jest o niebo lepsza od poprzednika. Przede wszystkim nie ma żadnego zapachu. Schnie szybciutko (ok. 2-3 minuty) i po skończonej robocie łatwo go usunąć. Baza peel off przychodzi w eleganckim kartonowym pudełeczku, butelka jest klasyczna, a w niej 10 ml bazy. Obecnie jest ona przeceniona z $7,99 na $2,99, a znajdziecie ją tutaj. Zdecydowanie to mój nowy przyjaciel podczas robienia manicure :)

Hello,

Today I would like to show you 2 new products. First one is odorless latex from Born Pretty Store and second one - Essence Let`s take an elfie.
If you like experimenting with your nails, when it is easy to spill nail polish on cuticles, you might need a product which will save time for cleaning them. Recently BPS issued new peel off base and I have to say it`s 100x better than the previous one. First of all it is odor-free. It dries very quickly (2-3 minutes) and after all it is easy to remove. We receive a classic bottle with 10 ml of the product in a nice carton box. Now you can buy it for $2,99 instead of $7,99 (details here). Definitely it is my new manicure friend ;-)



A teraz czas na drugiego bohatera dzisiejszej notki - Essence Let`s take an elfie z obecnej zimowej kolekcji. Lakier urzekł mnie w drogerii - faktycznie skrzy jak śnieg. Musiałam go od razu wykorzystać. I rozczarowałam się :( Po pierwsze trzeba nakładać cieniutkie warstwy, inaczej robi się glut. Po drugie - schnie długo, za długo jak dla mnie. Po trzecie - na paznokciach już tak ładnie nie wygląda jak w buteleczce. Po czwarte - drugiego dnia po drobnym sprzątaniu domu zaczął odpryskiwać. Oj, zawiodłam się :(

And now it`s time for the second product - Essence Let`s take an elfie from current winter collection. When I saw it in a drugstore, I fell in love, it was sparkling like fresh snow. I had to use it immediately. And I`m disappointed :( First - you have to apply really thin layers, otherwise it looks bad. Second - it dries very long, too long for me. Third - it looks better in the bottle than on nails. Forth - on second day after small cleaning of my home it started chipping. Well, I`m very disappointed :(


11 komentarzy:

  1. Produkty zabezpieczające przed zabrudzeniem przy robieniu mani to bardzo ciekawa rzecz - widziałam już takie na instagrmaie, ale nie wiedziałam gdzie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo przydatny gadżet, wiele marek ma takie bazy w ofercie, np. Miss Sporty.

      Usuń
  2. I might give that bps latex a try... I bought some from a costume store a while ago but it's drying up :(

    That polish does look really pretty in the bottle! Too bad it didn't work that nicely on your nails :( maybe try layering it over black?

    OdpowiedzUsuń
  3. The Essence does look really nice. Shame about all the bad points though! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Awesome! Do you know if the peel off can be used as a base coat as well? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I didn`t try it as base coat yet, but I`m planning to do it :)

      Usuń
  5. Essence miał już te lakiery w swojej ofercie, ale w innych buteleczkach. I faktycznie. W buteleczce cudo, a na pazurkach trochę gorzej no i szybko odpryskiwał... i chyba nawet mam ten kolor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej nie zwracałam uwagi na kolekcje Essence, ale lipa - nie dość, że powtarzają, to jeszcze słaba jakość...

      Usuń