środa, 6 września 2017

BE Creative Make Up - Oxygen

Cześć,

Znów wyciągnęłam lakier, który długo leżał w szufladzie i cierpliwie czekał na swoją kolej - to piękny BE Creative Make up - Oxygen. Marka jest dostępna w Holandii w drogeriach IXI Paris. Cienki pędzelek, krycie średnie - potrzebowałam 2 grubszych warstw. Niestety, nosiłam go tylko jeden dzień, bo zaczęłam kombinować ze wzorkami, nie wyszło i natychmiast zmyłam. Podoba mi się kształt buteleczki - lekko wcięta na środku, trochę przypomina ciało kobiety. Lakier fajny, oryginalny kolor, ale nie było efektu wow, więc póki co nie skuszę się na więcej produktów BE.
Spotkałyście się kiedyś z tą marką?

Hi there,

Again I found a nail polish that stayed in my drawer unopened for very long and waited patiently for its time - beautiful BE Creative Make up - Oxygen. This brand is available in The Netherlands in drugstores IXI Paris. 
The polish has thin brush, average opacity - I neede 2 thick layers. Unfortunately, I wore it only 1 day, because I tried to create a nail art that turned out bad and I removed it immediately. I like shape of the bottle - indented in the middle, it reminds me woman`s body. 
The polish is good, it has original colour, but not "wow", so for now I will not buy more BE products.
Do you know this brand?

17 komentarzy:

  1. Hi dear! I've never heard of this brand before. The colour is pretty! Smuack!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy o tej marce nie słyszałam. kolor niby nie jest zły ale zdecydowanie bez efektu wow.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się ten kolor :) I kształt buteleczki bardzo oryginalny ;) Samej marki niestety nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam identyczny kolor z GR, ale na pewno długo go nie użyję :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet nie słyszałam o takiej marce, ale kolorek ładny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie słyszałam o takiej marce, ale na pewno przetestuje na sobie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się kształt buteleczki, ale kolor tak średnio. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajowy! Moze jednak znajde go w Niemczech? ;)

    OdpowiedzUsuń