Pod koniec sierpnia wybrałam się do Francji, a konkretnie do Lille i Roubaix. Było pięknie i upalnie. Oczywiście nie obyło się bez lakierowych zakupów. Oto moje nowe nabytki.
At the end of August I made a small trip to France - to Lille and Roubaix. It was nice and hot. Of course I bought some polishes. Here they are.
Turkusowa Sephora szybko wylądowała na moich paznokciach. Lakier jest dosyć gęsty i wydawało mi się, że dobrze kryje, ale na dwóch paznokciach zauważyłam prześwity. Przykryłam je brokatowym lakierem Walk of fame.
First I used turquoise Sephora. The polish is quite thick, so I thought it has good opacity, but I noticed on 2 nails bald spots. I covered them by a glitter polish Walk of fame.
ładne kolorki i fajny liść :)
OdpowiedzUsuńLiść jest fajny, żałuję, że nie kupiłam też brązowego ;-)
UsuńGorgeous colours. We were in France in July and I bought a few Nocibe polishes :-)
OdpowiedzUsuńI hope you like them :)
UsuńWhat a strange bottle! Beautiful colour, I like it! :-)
OdpowiedzUsuńYes, the bottle looks like an egg :)
UsuńŚliczny ten turkusowy kolorek :)
OdpowiedzUsuńOoh la la, that's really beautiful!
OdpowiedzUsuń