czwartek, 26 listopada 2015

Revlon Stiletto i glitter placement

Wyciągnęłam kolejny nieużywany lakier - Revlon Stiletto. Lubię czasem czerń na paznokciach, dobrze się w niej czuję. Ta emalia jest idealnie kremowa, kryje już przy pierwszej warstwie (chociaż ja dodałam drugą), schnie szybko na wysoki połysk. Pędzelek z tych grubszych, lekko zaokrąglony - wygodny. Tak wyglądały moje paznokcie tuż po pomalowaniu, przed drobnymi poprawkami:






W kolejnej paczce od BPS otrzymałam glitter.





W zestawie znajduje się 12 słoiczków z różnymi kolorami glitteru w kształcie ośmiokątów. Jak widać na zdjęciu troszkę wysypało się w drodze do mnie, ale nadal większość pozostała w pojemniczkach. Drobinek jest naprawdę dużo i wystarczy na wieeeeele zdobień :) Obecnie produkt kosztuje $5,48 i możecie go znaleźć tutaj.
Widziałam w blogosferze mnóstwo pięknych zdobień. Jednak od razu ostrzegam - glitter jest maleńki (ok. 1,5mm średnicy) i jest to zajęcie dla cierpliwych. Ja do nich należę, więc pobawiłam się w układanie różnych wzroków :) Możliwości jest tyle, ile podpowiada Wam wyobraźnia.
Na żywo wyglądało to fajnie. Niestety, mój aparat ze zwykłą wbudowaną lampą błyskową nie poradził sobie, a w tygodniu na zdjęcia przy dziennym świetle nie mam szans (wychodzę z domu do pracy, jak jest jeszcze ciemno i wracam jak jest już prawie ciemno).
Na początek najprostsza opcja - 1, 2 lub 3 kawałeczki (w rzeczywistości wszystkie w odcieniu ładnej żywej czerwieni):




A teraz trochę zabawy:








18 komentarzy:

  1. piekne zdobienia- bardzo lubie drobinki gliteru na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Kiedyś nie lubiłam, ale powoli przekonuję się ;-)

      Usuń
  2. Oba zdobienia super, ale przy drugim gratuluję cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem , czy miałabym cierpliwość układać te malutkie drobinki na paznokciach

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdobienia! Efekt wyszedł rewelacyjny! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Glitter placement to zabawa dla cierpliwych - ja się do takich ludzi nie zaliczam :D chociaż brokat uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałabym cierpliwości na takie zabawy ;) Świetnie Ci to wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  7. fajna układanka, właśnie muszę go naByć; )

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubię lakiery z takim brokatem :) Nakładam go gąbką i mam pełne krycie brokatowe :D Zgłupiałabym gdybym miała układać wzorki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ale trzeba mieć cierpliwość do takiego układania. To nie dla mnie haha :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Obłednie wygląda ten czarny lakier:)

    OdpowiedzUsuń