Dziś mam dla Was dwa piękne lakiery, które razem wyglądają idealnie :)
Baza to głeboki granat włoskiej marki Layla, na zakrętce ma numer CE13, na spodzie butelki MC32. 2 warstwy kryją bardzo dobrze, ale lampa błyskowa potrafi wydobyć każdą niedoskonałość, więc dołożyłam trzecią. Pędzelek jest świetnie wyprofilowany, udało mi się równo pomalować paznokcie, tylko z minimalnymi poprawkami. Lakier schnie niemal błyskawicznie. Razem z topem nosiłam go 6 dni. Bałam się, że tak ciemny kolor będzie ciężko się zmywał lub przebarwiał płytkę i skórki - nic takiego się nie stało.
Hey,
Today I have for you 2 beatiful polishes and they look perfect together :)
Base colour is Italian brand Layla, on the cap it has number CE12, but on the bottom of the bottle - MC32. 2 coats give very good opacity, but on pictures with flash I saw some imperfections, so I added 3rd one. I love its brush - it has very good shape and it`s easy to apply the polish without making your cuticules dirty. Drying time is perfect - just few minutes. Together with the top coat I wore it 6 days. I was afraid that such a dark shade will be difficult to remove or my nails and cuticules will be stained, but nothing like this happened.
Znalazłam idealną koleżankę dla Layli - Sally Hansen Galaxy Green - top z drobinkami różnej wielkości, które mienią się na zielono, żółto, a czasem widać też odrobinę niebieskiego. Jedna cienka warstwa wystarczy. Niestety, lakier jest gęsty i schnie bardzo długo.
I found perfect match for Layla - Sally Hansen Galaxy Green. It is top coat with various size glitter, depending on light and angle you can see green, yellow and blue colour. 1 thin layer is ok. Unfortunately, the polish is thick and its drying time is very long.
Przyznam, że bardzo dobrze nosiło mi się to mani. A jak Wam się podoba?
I have to admit that I felt very good wearing this mani. What do you think about it?
CE12 is the correct code! CE stands for Ceramic Effect, which is that Layla nail polish line.
OdpowiedzUsuńYou're right, it matches so good with those glitters!
Thanks, now it`s clear :)
Usuńrewelacyjny efekt, bardzo lubie takie blyszczace pazurki :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta Layla, fajne połączenie.
OdpowiedzUsuńomg jaka piękna kombinacja!
OdpowiedzUsuńPiękny atramentowy kolor.
OdpowiedzUsuńAle fajnie razem wyglądają <3
OdpowiedzUsuńOba są cudne i świetnie razem wyglądają <3
OdpowiedzUsuńŁadny jest ten atramentowy lakier ale z brokatem jest znacznie ładniejszy.
OdpowiedzUsuńŁadne połączenie ;) mam chyba trzy glittery z SH z tej kolekcji, ale rzadko nimi maluję , bo strasznie długo schną
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to mój jest jakiś felerny :( Widocznie taka seria...
UsuńCudne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńStunning combination!
OdpowiedzUsuńMasz rację to duet idealny :))
OdpowiedzUsuńPiękny kolor a te drobinki to świetny wybór :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie razem wyglądają :)
OdpowiedzUsuńGorgeous combination! :)
OdpowiedzUsuńkolor pazurków wyszedł w tej kombinacji genialny! Obserwuję:)
OdpowiedzUsuńTo połączenie wygląda jak niebo nocą usiane gwiazdami!
OdpowiedzUsuńWow, that looks really great, also with the glitter! :)
OdpowiedzUsuń