O tym, że uwielbiam podróżować, wspominałam już kilka razy. W tym roku postanowiłam zrealizować swoje największe marzenie - odwiedzić Japonię. Wspaniały kraj, z fantastycznymi widokami i ciekawą historią. Trochę spóźniłam się na kwitnące wiśnie, ale w okolicach góry Fudżi wyglądało to nadal imponująco. Było tyle rzeczy do zobaczenia, że paznokcie w ogóle się nie liczyły, przez niemal 3 tygodnie pomalowałam je tylko raz i szybko zmyłam, bo trzeciego dnia pojawiły się odpryski.
Hey,
I already mentioned several times that I love traveling. My biggest dream was to visit Japan and this year it came true. It is a great country, with fantastic landscape and interesting history. I was a bit late for cherry blossom, but nearby Mount Fuji it was still impressive. There were so many places and things to see that I did not have time for my nails. For almost 3 weeks I did them only once and removed the polish after 3 days when I noticed chipping.
Tak prezentuje się czerwony Essie Fifth avenue z górą Fudżi w tle :)
Here is red Essie Fifth avenue with Mount Fuji :)
Od jakiegoś czasu czytałam pełne zachwytu recenzje azjatyckich kosmetyków. Postanowiłam kupić kilka. Natomiast patrząc na ilość lakierów dostępnych w tamtejszych sklepach, ogarnęła mnie istna gorączka ;-) Moja kolekcja została zasilona 20 buteleczkami!
Recently I read many reviews glorifying Asian cosmetics. I decided to buy some. But when I saw number of nail polishes available in Japanese stores, I went crazy ;-) My collection was increased by 20 bottles.
Tak wyglądał jeden ze sklepów - tyle pięknych lakierów!
Here are some pictures of one of the stores - so many beautiful nail polishes!
I moje zakupy:Tak wyglądał jeden ze sklepów - tyle pięknych lakierów!
Here are some pictures of one of the stores - so many beautiful nail polishes!
And my purchase:
Jeżeli chodzi o kosmetyki, to sprawa była o tyle trudna, że wszystkie napisy były po japońsku, a znaleźć kogoś mówiącego po angielsku graniczyło z cudem. Oto co nabyłam:
It was a difficult task to find proper cosmetics, because all descriptions were in Japanese and it was almost impossible to find somebody speaking English. Here are some things I bought:
Toniki do twarzy/facial lotions:
Krem do rąk i mydło kastylijskie, które okazało się amerykańskie/hand cream and castile soap, which turned out to be made in USA ;-)
Mgiełkę do twarzy i próbki Shiseido (to był dobry krok, by najpierw wypróbować miniaturki, nie za bardzo przypadły mi do gustu)/lotion mist and mini-set Shiseido (it was a good decision to buy it instead of full size - I didn`t like them too much):
Maseczki do twarzy/face masks:
Krem BB i maseczka z sympatycznym Hello Kitty/BB cream and face mask with cute Hello Kitty:
Coś wpadło Wam w oko i chciałybyście przeczytać recenzję?
Do you like something particular and would like to read a review?
Nie dziwię się, że paznokcie poszły w odstawkę przy takich widokach. Może masz jakieś japońskie holo? :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu pierwszy od lewej był opisany jako holo, ale jak dla mnie to takie mizerne holo. Myślę, że z ostatniego zdjęcia pierwszy od prawej da fajny efekt ;-)
Usuńwow, widoki niesamowite! Przywiozlas piekne kosmetyki, lakierami jestem wprost oczarowana!! Maluj i pokazuj nam szybciutko :)
OdpowiedzUsuńDzięki, zaraz biorę się za pierwsze testy ;-)
UsuńWow ale Ci zazdroszczę, oddawaj kosmetyki i lakiery... cuda!!!! <3
OdpowiedzUsuńGratuluje spełnionego marzenia!
OdpowiedzUsuńSklep cudo, aż głowa może rozboleć. Niektóre buteleczki lakierów jak ten w kształcie dzwoneczka (?) są przeurocze.
WOW gratuluję!!! Tylko pozazdrościć!!!
OdpowiedzUsuńa lakierasy cudowne!!!
Japonia *_* więcej zdjęć proszę kochana :) może osobny pościk ;) zazdroszczę i gratuluję spełnienia marzenia *_*
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTeż bym nie wróciła z pustymi rękami z takiej podróży ;) wrzuć więcej zdjęć z Japonii , chętnie obejrzę ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie powinnaś zrobić posta ze zdjęciami z podróży! Chętnie zobaczę Japonię Twoimi oczami! Śliczne lakiery i super mają buteleczki!
OdpowiedzUsuńDzięki, ok, coś przygotuję :)
UsuńBeautiful and what a great haul :)
OdpowiedzUsuńOh my goodness! I am so jealous, hehe. Japan is high up on my list to visit and I would do exactly the same thing, look for Japanese polishes, the bottles look so fun! It looks like you had a fantastic time! <3
OdpowiedzUsuńYes, it was great, it`s really worthy to visit!
Usuńw tym sklepie to oczopląsu można dostać :D
OdpowiedzUsuńale zazdro!! piękny widoczek
oj, tak, najchętniej wykupiłabym pół tego sklepu ;-)
UsuńWow, jestem pod wrażeniem. Odwiedzić Japonię to nie jest prosta rzecz, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńWcale nie było tak trudno jak się wydawało ;-)
UsuńAle Ci zazdroszczę tej wyprawy, marzy mi się Japonia <3
OdpowiedzUsuńI jakie cudowności Ci się udało zdobyć :D