sobota, 31 października 2015

Projekt u Terii - Stemple

Hej,

Dziś mam małą rocznicę - dokładnie 8 lat temu przyjechałam do Holandii. Pamiętam ten stres, kiedy wysiadłam z samolotu i byłam tak zaaferowana, że nie wiedziałam, gdzie mam iść po bagaż :D Swój pobyt tu planowałam na 2 miesiące, może max. rok, a wyszło jak wyszło. Powiem Wam, że jest to przyjemny kraj, chociaż ma też swoje wady. Rozmawiając z rodziną i znajomymi odnoszę wrażenie, że moje życie jest nieco łatwiejsze niż ich (np. mniej biurokracji, nawet minimalna pensja wystarcza na normalny byt). Z drugiej strony pogoda (często wieje i pada) i podejście Holendrów typu "spokojnie, mamy czas, nic się nie stanie, jak zrobimy coś później".
Ok, tyle prywaty. Przechodzimy do tematu posta - ten tydzień projektu to stemple. Wiecie, że to moja ukochana metoda zdobienia i często ją wykorzystuję :)
Jako bazę użyłam chyba najbrzydszego lakieru w mojej kolekcji - NTN dla AllePaznokcie nr R510. Kolor to perłowa zieleń z dużą domieszką żółtego. Kosztował całe 1 zł! Pokrywa płytkę paznokcia jak tego typu lakiery, czyli widać pociągnięcia pędzelka. Nałożyłam 2 warstwy normalnie, a trzecią gąbeczką, co trochę zniwelowało smugi. Lakier schnie w średnim tempie. Dlaczego taki brzydal znalazł się w mojej kolekcji? Niestety, producent zamieścił zdjęcia, na których kolory nijak mają się do rzeczywistości. Z 10 lakierów, które wtedy kupiłam może 3 były zgodne ze zdjęciem, 2 kolejne na upartego można by było zaakceptować, ale pozostałe to porażka. Na szczęście jakościowo są w większości dobre (jak na taką cenę).





Solo kolor jest nie do wytrzymania. Aby go nieco zakryć użyłam wzoru z płytki BP-17. Uff, zdecydowanie lepie, chociaż w powiększeniu widzę, że stemple nie odbiły się idealnie.




piątek, 30 października 2015

NYX Perfect Gray

Dziś taki smutny, jesienny kolor - szarość od NYX o numerze NPG171 i nazwie Perfect Gray. Widzę, że firma nie jest zbyt popularna na blogach. Swój egzemplarz kupiłam w Douglasie, kosztował chyba ok. 6 euro. Lakier jest dosyć rzadki, ale ładnie rozkłada się na paznokciu, nie zalewając skórek. Pędzelek średniej grubości, prosto ścięty. 2 warstwy schną dosyć szybko na ładny połysk. 
Myślałam, że nie będę dobrze czuła się w takim kolorze, ale przyjemnie mi się go nosiło. Chciałam dodać stemple, jednak coś mi nie wychodziło (np. zagadałam się z ukochanym i ostemplowałam ten sam paznokieć 2 razy :D) i zmyłam. Tak więc zobaczcie jak wygląda solo.




wtorek, 27 października 2015

SHAKA - Indigo & NICOLE BY OPI - Such a Go-Glitter

Cześć,

Dziś pokażę lakier, który naczekał się na swoją kolej - kupiłam go 2,5 roku temu we Włoszech. Robiłam chyba ze 3 podejścia, ale nie za bardzo przypadł mi do gustu. Kolor - jak nazwa wskazuje - indygo, z delikatnym duochromowym efektem. W cieniu lakier wygląda jak gładki metaliczny, w mocnym świetle ukazuje się mnóstwo srebrnych drobinek. 2 warstwy to optimum, schnie niestety długo i szybko ścierają się końcówki. Nie jest za bardzo fotogeniczny - na żywo wygląda lepiej.


Próbowałam poratować paznokcie topem Nicole by OPI Such a Go-Glitter, ale lakier okazał się "cienki". W buteleczce wygląda pięknie, natomiast baza ma bardzo mało pigmentu, jest niemal przeźroczysta, do tego na pędzelek ciężko nabrać drobinki i w rezultacie niewiele z nich ląduje na paznokciach i ich połysk nie zapiera dechu w piersiach. No cóż, pora na zmianę manicure ;-)




sobota, 24 października 2015

Gradient, czyli tydzień 4. projektu u Terii

Witajcie,

Niemal w ostatniej chwili dodaję mój gradient na kolejny tydzień projektu u Terii. Stworzyłam go wczoraj wieczorem, myślałam o dodaniu stempli, ale... byłam tak zmęczona po całym tygodniu, że zasnęłam przed telewizorem, kiedy moje pazurki schły ;-)
Baza to jasny niebieski Ciate Ferris wheel, na to nałożyłam Revlon Sneak Peek oraz Golden Rose nr 49. Nie jest idealnie, ale naprawdę w tym tygodniu nie miałam czasu na nic lepszego...






I jeszcze Ciate solo :)




wtorek, 20 października 2015

Business casual = no nail art

Witajcie,

W tym tygodniu mam szkolenie w pięknym budynku korpo, a że miejsce takie "ekskluzywne", to i kazali nam się ubrać porządnie. W moim obecnym miejscu pracy nie ma wymogów co do wyglądu, więc już zapomniałam jak wygląda "business casual". Zapytałam wujka Google co i jak i znalazłam m. in. zdanie odnośnie paznokci - generalnie większość kolorów jest dozwolona, ale bez zdobień. Tak więc noszę jednokolorowe pazurki. Jeszcze w sobotę położyłam zielony KIKO nr 346, a właściwie jego resztki, a wczoraj piękny fiolet - nr 414 - mój absolutny ulubieniec :)
Co powiecie na "biznesowe pazurki"?




wtorek, 13 października 2015

Szablony do frenchu od Born Pretty Store

Hej,

Dziś mam dla Was recenzję szablonów do frenchu, które otrzymałam od BPS.
Można kupić jedną sztukę, na której znajduje się nawet 40 małych paseczków lub cały zestaw składający się z 15 kartoników z szablonami o różnych kształtach, każdy zapakowany oddzielnie w plastikową torebkę. Są łatwe w użyciu - dobrze przyklejają się, jeżeli oderwiemy je, kiedy lakier jest jeszcze mokry, to wzór jest idealny. Są długie, więc nawet osoby z większymi paznokciami dopasują je do swoich wymagań. Obecnie zestaw kosztuje $4.99 i jest dostępny pod tym linkiem.



Już wczoraj mogłyście zobaczyć pierwsze zdobienie z użyciem szablonów:


Dziś wybrałam zygzaki:








Do zdobienia użyłam brązowego KIKO Satin nr 412 oraz starego Wibo - niestety numerek już się starł.





Zrobiłam jeszcze mani, które chodziło za mną od dawna - najzwyklejszy french - po prostu białe końcówki i mleczny top. Moje paznokcie tak zżółkły od ciągłego malowania, że nie wygląda to zbyt ładnie, więc oszczędzę Wam tego widoku ;-)
Gdybyście robiły zakupy w BPS, możecie skorzystać z mojego kuponu rabatowego:


poniedziałek, 12 października 2015

Zielono mi, czyli trzeci tydzień projektu u Terii

Dziś na szybko, bo jestem zmęczona i skacowana :( Nasi znajomi mają szalone godziny pracy 6 dni w tygodniu, więc tylko niedzielne piwko wchodziło w grę. Wiecie, jak to jest, jak spotyka się fajnych ludzi raz na parę miesięcy, gadu gadu, hahaha hihihi, jeszcze jedno małe piwko...i w poniedziałek człowiek zdycha... 
No nic - jutro będzie lepiej ;-)

Zdobienie podpatrzyłam u Jagodowej, jest prościutkie, ale przyjemnie mi się je nosiło. Jasna zieleń to Orly Coachella dweller. Na to nałożyłam ciemną zieleń KIKO Satin nr 416 przy pomocy szablonów z BPS (recenzja w następnym wpisie). Na koniec kropeczki przy pomocy sondy i gotowe :)
Zdjęcia zrobione tuż po malowaniu, widać sporo oliwki dookoła paznokci.



czwartek, 8 października 2015

Płytka BPS BP-L006 na KIKO Laser 435

Hej,

Dziś przychodzę do Was z recenzją płytki z BPS - BP-L006. Wzorki bardzo mi się podobają, więc jak tylko ją otrzymałam, zaczęłam stemplować. I nie byłam w stanie zrobić żadnego zdobienia, prawie nic się nie odbijało. Napisałam do Tiny, że niestety, nie mogę napisać pozytywnej recenzji. Bez problemu otrzymałam nowy egzemplarz. Profesjonalne podejście :) 
Tym razem nie miałam żadnych przygód, wzorki ładnie się odbijają. Płytka wygląda tak:






Obecnie kosztuje $3,89. Możecie ją znaleźć tutaj .

Moje drugie zdobienie z tą płytką (zdjęcia pierwszego skasowałam - brawo ja :P) powstało na bazie duochromu KIKO Laser nr 435 (pod stemplem nie widać tego efektu i ogólnie jest dosyć delikatny). Bardzo lubię geometryczne wzory, a Wy? :)



Na koniec oczywiście polecam się ze swoim kodem zniżkowym ;-)


wtorek, 6 października 2015

Drugi tydzień projektu u Terii

Cześć,

Terii zarządziła, że drugi tydzień projektu to zwierzęta :)
Dlatego mam dla Was moje ukochane futrzaki, czyli koty :)
Bazą jest różowy lakier KIKO Satin nr 413 - kolor w rzeczywiście intensywny, taki jak w logo Wizzair, a na zdjęciach wychodzi jak jasna czerwień z domieszką różu... Próbowałam różnych ustawień aparatu i nic :(
Koty to naklejki, które kupiłam w sierpniu za jakieś grosze - według mnie wyglądają bardzo fajnie, z pazurem ;-) 





Pobawiłam się nieco programem do obróbki zdjęć i udało mi się uzyskać kolor lakieru zbliżony do oryginału, niestety, do ideału mu jeszcze daleko:




Wczoraj miałam ciężki dzień, a co zrobi lakieromaniaczce lepiej niż wdychanie oparów lakierów... Dlatego na 3 paznokciach zmieniłam kolor na Orly Androgynie :) Jest cudny, ale jakoś nie za bardzo mi podpasował do kotów. Przepraszam za pobrudzone skórki - bardzo ciężko go domyć z kącików.





piątek, 2 października 2015

Przegląd lakierów - szuflada nr 1

Witajcie,

Nie będę robiła podsumowania września, bo wszystko, co kupiłam, widziałyście w wakacyjnym poście (klik). 
Nie liczyłam dokładnie, ale moja kolekcja liczy coś ok. 250 buteleczek. No super, tylko część lakierów jest jeszcze nie użyta, chociaż mam je długo albo pomalowałam paznokcie raz i nie wiadomo, kiedy sięgnę po dany egzemplarz ponownie. Dlatego postanowiłam zrobić przegląd i dać szansę lakierom, których nie pokazałam na blogu w ciągu ostatniego pół roku. Żeby było łatwiej, kolejno zaprezentuję zawartość poszczególnych szuflad - 3 w toaletce i 3 w mebelku, który kupiłam specjalnie z myślą o moim zbiorze.
No to zaczynamy. Szuflada nr 1 prezentuje się tak:











W ostatnich dniach nosiłam 2 brzydale od AllePaznokcie nr 53 i 56 - cały czas mam mieszane odczucia odnośnie tych lakierów - w buteleczkach bardzo mi się podobają, na paznokciach już mniej. Zaletą jest to, że schną niemal błyskawicznie. Wada - oczywiście zmywanie to katorga ;-) Dlatego używam bazy peel off, która u mnie trzyma się nie więcej niż 1,5 dnia.