piątek, 25 listopada 2016

ZOYA Chyna

Cześć,

W tym tygodniu noszę piękny rubinowy lakier ZOYA Chyna. Nałożyłam 2 cienkie warstwy, który wyschły niemal natychmiastowo. Lakier ma wąski pędzelek - dla mnie taki sobie. Wyrównywanie przy skórkach to małe wyzwanie, bo drobinki odchodzą też z paznokci. Trwałość bardzo dobra - 4 dni bez odprysków i nadal go noszę. Szkoda tylko, że ZOYA nie jest łatwo dostępna no i ma dosyć wysoką cenę - o ile dobrze pamiętam to na targach kosmetycznych zapłaciłam za niego 32 zł.
Najpierw przyjrzyjmy się wersji bez topu.

Hello,

This week I wear beautiful ruby red ZOYA Chyna. I applied 2 thin coats which dried almost immediately. The polish has thin brush - not my favourite. Cleaning cuticules is also a small challenge - it`s easy to remove pieces of glitter from nails as well. After 4 days I did not notice any wear tips and I still wear it. It`s a pity that this brand is not easy available and its price is quite high - if I remember correctly I paid for it 32 PLN - around 8 euro during cosmetics fair.
First let`s have a look at Chyna without top coat.







Ja jednak wolę wersję z błyskiem, więc nałożyłam 2 warstwy topu - jak dla mnie jest idealnie i Chyna ląduje wśród moich ulubionych lakierów :) A jak Wam się podoba?

I prefer shining version, so I applied 2 layers of top coat - for me it`s perfect and Chyna became one of my favourite polishes :) And what do you think about it?



24 komentarze:

  1. IT looks really gorgeous :-D <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię czerwieni i raczej nie noszę na paznokciach ale ten lakier ma coś w sobie. Z topem wygląda cudownie, ja też wolę błyszczące wykończenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś nie widziałam siebie w czerwieni, ale jakiś czas temu to się zmieniło ;-)

      Usuń
  3. przepiękne, na święta będa idealne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Its beautiful. I love the matte version though :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki śliczny lakier, na Święta idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. It's an amazing polish. I love it with topcoat the best :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam go, faktycznie taka Chinka w klimatach, gejsza :) Wolałam go z topem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna czerwień. Osobiście wolę wersję chropowatą;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten lakier skojarzył mi się ze świętami, daje piekny efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam i też zdecydowanie wolę wersję z topem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna ta czerwień !!
    Obserwuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ja już Ciebie obserwuję od jakiegoś czasu :)

      Usuń
  12. Cudny jest! Uwielbiam czerwienie ; mnie tez z topem podoba sie więcej

    OdpowiedzUsuń
  13. Hipnotyzujący ;) Mi także podoba się bardziej w wersji z topem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zoya jest cudowna-szkoda tylko, że tak słabo dostępna i droga :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, wygląda przepięknie <3

    OdpowiedzUsuń