wtorek, 20 października 2015

Business casual = no nail art

Witajcie,

W tym tygodniu mam szkolenie w pięknym budynku korpo, a że miejsce takie "ekskluzywne", to i kazali nam się ubrać porządnie. W moim obecnym miejscu pracy nie ma wymogów co do wyglądu, więc już zapomniałam jak wygląda "business casual". Zapytałam wujka Google co i jak i znalazłam m. in. zdanie odnośnie paznokci - generalnie większość kolorów jest dozwolona, ale bez zdobień. Tak więc noszę jednokolorowe pazurki. Jeszcze w sobotę położyłam zielony KIKO nr 346, a właściwie jego resztki, a wczoraj piękny fiolet - nr 414 - mój absolutny ulubieniec :)
Co powiecie na "biznesowe pazurki"?




16 komentarzy:

  1. Piękny jest ten kolor fioletowo-bordowy! Istne cudo! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Drugi kolor jest świetny- typowo jesienny <3

    http://clarkyss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Biznesowe, czyli głównie nie pstrokate. Chociaż ja na takie poważniejsze spotkania biznesowe bardziej celowałabym w nudziaki i delikatne róże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację - wszelkie nudziaki i delikatne róże zawsze dobrze się sprawdzają, jeżeli trzeba wyglądać elegancko :)

      Usuń
  4. Piękny jest ten bordowy kolorek !

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie kolory na paznokciach, oba są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny ten drugi kolorek, no a czasem trzeba trochę odpocząć od wzorków:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wybieram pierwszy kolor, idealny do jesiennych stylizacji. Swoją drogą masz przepiękne paznokcie:)
    Obserwuję bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładne obydwa, nawet ta szarość; ostatnio coraz bardziej lubię lakiery solo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No no, kolory lakierów naprawdę eleganckie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten bordo rzeczywiście idealnie się nadaje <3 ja też jak mam mieć bardziej eleganckie, to wybieram takie ciemne, dostojne kolory :D

    OdpowiedzUsuń