Dziś w Holandii jest święto Wniebowstąpienia - dzień wolny od pracy. Mamy piękną pogodę, więc szybko zrecenzuję holograficzny proszek z BPS i ruszam na rower :)
Good morning,
Today in the Netherlands Ascension Day is celebrated and it`s also day off. We have beautiful weather, so I will quickly write review of holo powder I got from BPS and I`m going cycling :)
Zacznijmy od tego, że jest on przeznaczony do stosowania z topem żelowym (najlepiej no wipe). Ja niestety, takiego nie posiadam, użyłam Sally Hansen Miracle Gel. Patrząc na zdjęcia na stronie BPS nie widzę dużej różnicy między moimi paznokciami a innymi.
Najpierw nałożyłam czarny lakier Revlon Stiletto, na to powyższy top. Najpierw próbowałam nalożyć proszek dołączoną gąbeczką, ale było mi wygodniej posypać cienką warstwę na paznokcie. Na to warstwa topu, która wchłonęła się się i nie było jej widać, dołożyłam 2 kolejne, a nadal top nie utworzył jednolitej warstwy. Miałam wrażenie, że noszę asfalt ;-) Faktycznie, proszek ładnie mieni się w słońcu, jednak takie chropowate wykończenie nie jest moim ulubionym i szybko zmyłam go z paznokci.
Szczerze mówiąc mam problem z poleceniem tego produktu. Mnie nie przypadł do gustu, ale może fanki błyskotek i piaskowego wykończenia polubią go. W tej chwili kosztuje 99 centów i możecie go znaleźć tutaj.
Let`s start with information that you need gel top (no wipe is the best) for it. Unfortunately, I don`t have it, so I used Sally Hansen Miracle Gel. Looking at the pictures on BPS site, I don`t see a big difference between my nails and others.
First I applied base color - Revlon Stiletto and I sealed it with above mentioned top. I tried to apply the powder with sponge attached to it, but for me it was better just to strew thin layer over my nails. I applied another layer of top coat and another and another, but my nails still weren`t smooth. I had impression I wore asphalt ;-) The powder shines beautiful in the sun, but I don`t like kind of sand finish on my nails, so I removed it quickly.
To be honest I have a problem with saying if I recommend it or not. I will not become big fan of it, but maybe it`s good for girls who like glitter and sand finish on their nails. Now it cost $0,99 and you can find it here.
I`m curious what do you think about it :)
Hmm yes the sand finish is not so good, I agree with you =)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńRozwaliło mnie Twoje "Miałam wrażenie, że noszę asfalt" haha :) Swego czasu piaskowe lakiery do paznokci były mega hitem w blogosferze, pamiętam że sama wówczas polowałam na tego typu lakiery :) Przyznaję, że do ich szorstkości ciężko było się przyzwyczaić, ale efekt wizualny naprawdę bardzo mi się podobał. U Ciebie także wygląda to ślicznie :)
OdpowiedzUsuńwow! super efekt :)
OdpowiedzUsuńJak piaskowy, była taka Essie jak asfalt :)
OdpowiedzUsuńTak, Belugaria :)
UsuńŁadnie to prezentuje się na paznokciach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
Faktycznie ładniutki :)
OdpowiedzUsuńI love these kinds of powders! I don't use them with gel, too.. I always mix them in regular clear polish and apply them like a normal glitter top coat, this works really good and the finish is not textured :) maybe you'll like the powder better if you try this :) ?
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te "asfaltowe" :) paznokcie :)
OdpowiedzUsuń